Nawilżać, chronić przed czynnikami zewnętrznymi i zapobiegać starzeniu – to recepta na zachowanie równowagi w skórze według Arkany.
Nowa polska marka kosmetyczna zadebiutowała na rynku linią kosmetyków profesjonalnych z unikatowym kompleksem aminokwasów oraz terapią mikroigłową.
Nową markę kosmetyczną stworzyła wrocławska firma Wyspy Piękna, dotychczasowy dystrybutor kosmetyków francuskiej firmy Aquatonale, cieszących się dużą popularnością w salonach kosmetycznych w całej Polsce.
Genialne aminokwasy
Pierwsza linia o nazwie Amino Bio Therapy, której składnikiem jest unikatowy kompleks 12 aminokwasów, działa na kilku poziomach. Podstawowy - to ochrona przed zaburzeniami poprzez właściwe nawilżanie oraz zabezpieczenie przed czynnikami zewnętrznymi i wewnętrznymi. Drugi poziom - zaawansowany - koncentruje się na zapobieganiu procesom starzenia się na poziomie molekularnym.
Kosmetyki Arkany mają działanie przeciwrodnikowe, hamują rozkład białek skóry (kolagenu i elastyny), stymulują odnowę komórkową i tkankową.
- Ich działanie nie polega jednak na biernym dostarczaniu skórze substancji czynnych. My dosłownie "karmimy" ją takimi substancjami o działaniu biologicznym, które naturalnie w skórze występują. Robimy to po to, by uzupełnić niedobory, a dodatkowo stymulujemy naturalne procesy naprawcze - wyjaśnia Anna Marcjasz, kosmetolog i wdrożeniowiec marki Arkana.
Aminokwasy, podstawowy składnik pierwszej linii Arkany, to ważny element naskórka, a przede wszystkim składnik ochronnego płaszcza hydro-lipidowego, którego podstawę stanowi NMF (Natural Moisturizing Factor, Naturalny Czynnik Nawilżający). NMF w ponad 40% zbudowany jest właśnie z aminokwasów.
Dlaczego jest taki ważny? Jeżeli składników NMF jest zbyt mało, dochodzi do wysuszenia skóry, łuszczenia się i tworzenia zmarszczek. Dodatkowo naskórek ubogi w NMF traci podstawowe właściwości barierowe, czyli przestaje być ochroną przed czynnikami zewnętrznymi.
Wielofunkcyjność aminokwasów polega na tym, że nie tylko budują NMF, ale mają także wpływ na nawilżenie całej skóry.
W jaki sposób? Aminokwasy kontrolują ciśnienie osmotyczne w komórkach skóry, przez co "zarządzają" dystrybucją wody. Działają antyoksydacyjnie, przeciwzapalnie, przyspieszają regenerację, podnoszą odporność skóry oraz aktywują produkcję kolagenu. Dzięki współpracy zarówno na powierzchni i jak wewnątrz skóry, osiągają maksymalne efekty.
- Aminokwasy są w tej chwili inspiracją dla nowych badań kosmetologicznych - potwierdza dr n. med. Danuta Nowicka, wrocławska dermatolog. - Ważne by łączyły się w taki kompleks, który idealnie odwzorowuje ich skład w NMF, przez co daje gwarancję skutecznego działania - dodaje.
Pierwszy kosmetyk Arkany do pielęgnacji domowej można kupić w gabinetach kosmetycznych. Krem Amino Bio Cream jest przeznaczony do pielęgnacji całodobowej każdego rodzaju skóry, w szczególności skóry suchej i wrażliwej. Oprócz kompleksu aminokwasów zawiera kwas hialuronowy niskocząsteczkowy (usieciowany), likopen oraz kwasy omega 3 i 6. Amino Bio Cream przywraca odpowiedni poziom nawilżenia oraz chroni przed odwodnieniem.
Dzięki lekkiej konsystencji idealnie się wchłania, pozostawiając skórę miękką i wygładzoną.
Jest szczególnie rekomendowany po intensywnych zabiegach, takich jak terapia mikroigłowa oraz mikrodermabrazja i eksfoliacja kwasami. Idealnym połączeniem jest zastosowanie kremu Amino Bio Cream bezpośrednio po terapii mikroigłowej z wykorzystaniem Amino Bio Serum. To kolejny składnik linii Amino Bio Therapy, dostępny tylko jako zabieg w salonach kosmetycznych. Marka Arkana łączy bowiem linię kosmetyków ze specjalnym sposobem aplikacji.
Skuteczne mikronakłuwanie
Receptą na sukces Arkany jest bowiem dostarczenie aminokwasów bezpośrednio w głąb skóry. Amino Bio Serum jest wprowadzane pod naskórek za pomocą terapii mikroigłowej. - Urządzenie Arkana Skin Roller posiada 192 igły z wysokiej jakości stali chirurgicznej, które w trakcie zabiegu w salonie kosmetycznym nakłuwają skórę. Głębokość nakłuć nie przekracza 1,5 mm - mówi Anna Marcjasz, wdrożeniowiec marki Arkana. Dzięki nakłuciom (w ciągu 5 minut powstaje ich aż 250 tysięcy) substancje biologicznie czynne wnikają w głąb skóry szybciej, głębiej i w większym stężeniu.
Wchłanianie składników aktywnych wzrasta z 1% w przypadku stosowania substancji powierzchniowych oraz z 25% procent w przypadku mikrodermabrazji do nawet 85% przy terapii mikroigłowej.
Ale to dopiero początek korzyści. Mikronakłuwanie pobudza równocześnie skórę do intensywnej regeneracji. - Skóra traktuje mikro-podrażnienia jak uszkodzenia i uruchamia naturalny proces naprawczy na poziomie komórkowym - wyjaśnia Anna Marcjasz.
Poprzez kontrolowany stan zapalny doprowadzamy do uwolnienia czynników wzrostu i pobudzenia aktywności fibroblastów. W efekcie dochodzi do pogrubienia naskórka, wzmocnienia bariery ochronnej oraz produkcji nowych włókien kolagenu i elastyny - dodaje. Dla skóry to same dobre informacje: zmarszczki i bruzdy ulegają spłyceniu, skóra staje się bardziej jędrna i elastyczna, a blizny oraz rozstępy - mniej widoczne.
Co ważne, terapia mikroigłowa jest dużo tańsza niż zabiegi laserowe.