Piękno dookoła świata

Co kraj, to obyczaj. Także pielęgnacyjny. Ale kobiety na całym świecie mają wspólny cel: chcą czuć się atrakcyjne i jak najdłużej cieszyć się młodym wyglądem. Jaki patent na piękno mają kobiety na całym świecie i jakie są ich ulubione rytuały pielęgnacyjne? Zapraszamy w urodową podróż dookoła świata i przedstawiamy marki made in Poland, France, USA, England. Jaki piękny świat, jaki piękny świat!

American Beauty

Amerykanki uwielbiają spektakularne efekty - także jeśli chodzi o makijaż i pielęgnację! Jeśli więc nie korzystają z zabiegów medycyny estetycznej, to wybierają kosmetyki, które dają zbliżone do niej efekty. Właśnie dla tego marka profesjonalnych kosmetyków Obagi www.obagi.pl, jest za oceanem gorącym numerem 1. American beauties pokochały ich pielęgnacyjne systemy kosmetyczne (Obagi Nu - derm i Obagi - C Fx), które są idealnie skomponowane i dostosowane do rodzaju skóry. Dzięki nim mogą nie tylko zapobiec powstawaniu zmarszczek i wygładzić te już istniejące, ale także ujędrnić, rozświetlić skórę i rozjaśnić przebarwienia. Jednym słowem, sprawić, aby twarz wyglądała idealnie, jak u gwiazd Hollywood! Ten efekt osiągają także dzięki urodowym gadżetom. np. Sztucznym rzęsom Ardelle. Kilka sekund, a oko wydaje się większe!

Francuski minimalizm

Mieszkanki tego kraju bardzo często nie farbują włosów, ani nie nakładają makijażu, ale za to przykładają ogromną wagę do pielęgnacji! Ich ozdobą ma być zadbana, piękna skóra. Bezapelacyjnie pokochały więc swoje rodzime marki. Po pierwsze Le Petit Marseillais, której produkty poza tym, że doskonale pielęgnują ciało, to przepięknie pachną! A francuski uwielbiają zapach… niebanalny i subtelny, np. aromat słodkich migdałów w suchym olejku do ciała lub klimatycznej lawendy ukryty w żelu do kąpieli. Po drugie Eau Thermale Avene - za proste formuły, oparte wyłącznie na sprawdzonych składnikach, dzięki którym skóra ich twarzy aż krzyczy: la vie est belle. Połączenie skutecznej pielęgnacji i zapachu to domena kolejnej z ulubionuch, rodzimych marek Francuzek: Balmain Hair. Uwielbiane przez nie jedwabne perfumy do włosów, nie tylko nadają blasku ich fryzurze, ale także otaczają je przy każdym ruchu włosów elegancką wonią… po prostu Francja elegancja!

Japonia wiecznie młoda

O rytuałach pielęgnacyjnych Japonek słyszeli wszyscy. Kilku-, a nawe kilkunastostopniowy rytuał pielęgnacyjny to obowiązek każdej świadomej kobiety w kraju kwitnącej wiśni. Efekty takiej rygorystycznej pielęgnacji podziwia cały świat, ponieważ Japonki wyglądają młodo, a ich cera zachwyca blaskiem i świeżością nawet… po przejściu na emeryturę. Jedną z tajemnic ich nieskazitelnego wyglądu jest odpowiednia ochrona przed słońcem. Chętnie łykają też suplementy, które pomagają zatrzymać im młodość. Prosto z Japonii przyjechał do Polski suplement diety Oligo-Elite (150 zł, www.oligo-elite.pl) z wyciągiem z owoców liczi i zielonej herbaty, który jest prawdziwą tarcza obronną przeciw wolnym rodnikom odpowiadającym m.in. za starzenie, czy nowotwory. Suplement niweluje też szkodliwe działanie promieni UVB, zmniejsza przebarwienia, wygładza zmarszczki i poprawia wygląd skóry.

Słońce w deszczowej Wielkiej Brytanii

Delikatnie opalona skóra to efekt pożądania - także w deszczowym Londynie. Brytyjki mają na to swój sposób - samoopalacze. W drogeriach i perfumeriach półki uginają się od produktów samoopalających. Ponieważ sięgają po nie często, Brytyjczycy wiedzą, jaki powinien być dobry samoopalacz i sami produkują najlepsze słońce w tubce. W sierpniu do Polski przyleciały nowe musy samoopalające, które pozwalają na stopniowanie odcienia opalenizny - delikatną, średnią, bardzo intensywną. Nakładasz mus , a z każdą minutą Twoja skóra staje się coraz bardziej opalona. Gdy widzisz, że kolor jest odpowiedni (po godzinie, dwóch lub więcej) bierzesz prysznic i wyglądasz jak po powrocie z weekendu nad morzem lub wakacji z Karaibów.

Mus St. Moriz Professional Fast, 59 zł, www.stmoriz.pl

Egzotyczna pielęgnacja Balijek

Pielęgnacyjne rytuały, przepiękne zapachy i bogactwo naturalnych składników - dla kobiet z Bali dbanie o urodę to nie tylko piękna skóra, ale też zrelaksowany umysł. Jeśli chcesz to poczuć w domowym zaciszu, wypróbuj kosmetyki z linii Bali SPA. Rytuał rozpocznij ciepłej kąpieli z dodatkiem pachnącego indonezyjskimi kwiatami mleczka do kąpieli Sanur. Następnie umyj ciało kremowym żelem z tej linii - efekt wygładzenia skóry spotęgujesz używając naturalnej myjki, np. ecotools. Po kąpieli koniecznie wmasuj w skórę lotion do ciała Sanur. Poczujesz się piękna i zrelaksowana! Jeśli dla Ciebie to za mało wybierz się do spa i oddaj się w ręce profesjonalistów. Co powiesz na intensywny, rozgrzewający, aromatyczny balijski masaż Boreh z maską i peelingiem oferowany przez Sense & Body SPA?


opublikowano: 2015-09-09
Komentarze
Ostatnie:
13.10.2015 21:36
Dodał(a): ~joanna
Widzę kilka perełek, które znam i używam :) Żele Le Petit Marseillais lubię, ładnie pachną. Podobnie jak Samoopalacze ST. Moriz, ostatnio tez ten mus testowałam, świetnie, że mam kontrolę nad odcieniem, przynajmniej nie muszę się obawiać, że nie dopasuję odcienia, a tak to widzę kiedy już wystarczy :)
Polityka Prywatności